Temat usuwania drzew bez wymaganego zezwolenia jest wciąż żywy w orzecznictwie, zwłaszcza gdy osoba dokonująca wycinki powołuje się na zagrożenie dla życia lub mienia. Niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) obrazuje, że sama obawa o bezpieczeństwo nie wystarczy, by uniknąć konsekwencji. Przekonanie o występowaniu „stanu wyższej konieczności” musi być w ocenie adwokat Rzeszów, radca prawny Rzeszów poparte konkretnymi i obiektywnymi dowodami.
W niniejszym artykule przybliżymy sprawę dzierżawcy, który próbował dowieść, że niszcząc drzewa, działał w stanie wyższej konieczności, a także wyjaśnimy, dlaczego NSA oddalił tę argumentację. Na koniec wskażemy najważniejsze wnioski dla właścicieli i dzierżawców nieruchomości oraz wyjaśnimy, kiedy warto zgłosić się do specjalisty – takiego jak adwokat Rzeszów, radca prawny Rzeszów, którzy świadczą usługi w ramach kancelarii prawnej w Rzeszowie i jakie korzyści może przynieść pomoc kancelarii w tego rodzaju sporach administracyjnych.
Podstawa prawna i tło sprawy
Dlaczego doszło do sporu?
W opisywanej sprawie dzierżawca terenu zdecydował się na usunięcie gałęzi i ogłowienie drzew, tłumacząc, że stanowiły one poważne zagrożenie dla klientów. Nikt jednak nie wydał na to formalnej zgody, mimo iż dzierżawca wcześniej składał zawiadomienia do różnych służb.
Organ administracji, przeprowadzając oględziny, stwierdził faktyczne zniszczenie drzew (pozostały jedynie pnie), a jednocześnie zauważył, że część konarów była na miejscu spalana. Nie wydano żadnego zezwolenia na takie działania, w związku z czym nałożono na dzierżawcę administracyjną karę pieniężną.
Właściciel próbował tłumaczyć swoją samowolę brakiem reakcji ze strony odpowiednich służb oraz ryzykiem, jakie miały generować spadające gałęzie. Argumentował, że jest to klasyczny przykład stanu wyższej konieczności, który w jego ocenie powinien zwalniać go z odpowiedzialności. W takiej sytuacji warto pamiętać, że doświadczony adwokat Rzeszów bądź radca prawny specjalizujący się prawie administracyjnym w Rzeszowie potrafi ocenić, czy „stan wyższej konieczności” da się obronić przed organami i sądami.
Wyobraźmy sobie innego właściciela czy dzierżawcę, który zauważa u
sychające konary grożące zawaleniem. Czy wystarczy samodzielnie wyciąć problematyczne gałęzie, by uniknąć odpowiedzialności? Zgodnie z przepisami i orzecznictwem – nie, chyba że rzeczywiście występuje nagłe, nieuchronne niebezpieczeństwo.
Przepisy dotyczące ochrony przyrody
Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, usunięcie drzew czy krzewów wymaga najczęściej decyzji administracyjnej (zezwolenia). Brak takiej decyzji stanowi naruszenie przepisów i może wiązać się z nałożeniem kary pieniężnej. Przepisy przewidują wyjątek polegający na „stanie wyższej konieczności” (art. 89 ust. 7 ustawy o ochronie przyrody). W tym przepisie chodzi o sytuacje, w których drzewo faktycznie zagraża życiu, zdrowiu lub mieniu w sposób nagły i nieuchronny.
Czy jeśli urząd gminy nie reaguje na zgłoszenie o niebezpiecznym drzewie, można je usunąć na własną rękę, powołując się na stan wyższej konieczności?
Odpowiedź w świetle orzecznictwa NSA brzmi: nie zawsze, co potwierdzają praktyka orzecznicza i opinie specjalistów z kancelaria prawna Rzeszów.
Jeśli zagrożenie nie ma charakteru bezpośredniego i nagłego, a jedynie „od dawna narastającego” czy „przewidywalnego”, to stan wyższej konieczności nie zostanie uznany.
Interwencja organu i decyzja o karze
W omawianej sprawie organ ustalił, że dzierżawca nie miał formalnego pozwolenia na cięcia i ogłowienie drzew, a rzekoma „samowolka” była świadomym wyborem, rozłożonym w czasie. W konsekwencji nałożono na niego wysoką karę pieniężną (początkowo ponad 12 tys. zł, a następnie 6 tys. zł po ponownym rozpoznaniu). Dzierżawca nie zgadzał się z tym rozstrzygnięciem i próbował przekonać organy odwoławcze oraz sąd o wystąpieniu stanu wyższej konieczności. W takiej sytuacji często przydałby się adwokat Rzeszów lub radca prawny prawo administracyjne Rzeszów, który mógłby pomóc w ocenie zasadności zarzutów i przygotowaniu linii obrony. Niestety, dzierżawca przegrał spór i kara została utrzymana.
Stan wyższej konieczności – kiedy się go nie uwzględnia?
Definicja prawna a praktyka orzecznicza
Stan wyższej konieczności jest pojęciem używanym zarówno w prawie karnym, jak i administracyjnym. W kontekście wycinki drzew oznacza sytuację, w której niezbędne jest natychmiastowe usunięcie zagrożenia dla życia, zdrowia lub mienia – i nie ma innego środka do osiągnięcia tego celu.
NSA uznał, że w opisywanym przypadku działania dzierżawcy nie były konsekwencją nagłej sytuacji, lecz raczej wynikały z kilkuletnich obserwacji. Nie doszło do katastrofalnego zjawiska pogodowego, nie występował huragan czy gradobicia, które zmusiłyby go do natychmiastowej interwencji. Co więcej, sam fakt „spadających gałęzi” i obawy, że w pewnym momencie mogą zrobić komuś krzywdę, nie został poparty obiektywnymi dowodami.
Czy wystarczyłoby, gdyby dzierżawca udokumentował liczne przypadki uszkodzeń mienia bądź wypadków z udziałem klientów, by skutecznie powołać się na stan wyższej konieczności?
Tak, dowody w postaci zdjęć, protokołów szkód lub świadectw medycznych mogłyby wzmocnić argumentację o rzeczywistym i nagłym niebezpieczeństwie. Jednak w tej sprawie takich dowodów zabrakło.
Nasza Kancelaria Rzeszów wielokrotnie doradza klientom, iż brak wyraźnych dowodów (np. nie było huraganu, nie prowadzono interwencji straży pożarnej) przekreśla powołanie się na stan wyższej konieczności. Nie wystarczy, że przez wiele lat drzewa były w złej kondycji – potrzebny jest dowód na faktyczną, nagłą sytuację.
„Rozłożone w czasie” działanie a kryterium „nagłości”
NSA szczególnie mocno podkreślił, że samowolne usuwanie drzew przebiegało rozłożone w czasie – dzierżawca informował służby o zagrożeniu, nikt nie reagował, więc zdecydował się sam. Tymczasem w realiach stanu wyższej konieczności konieczny jest element nagłości i bezpośredniego zagrożenia.
Jeśli drzewo przewraca się na skutek wichury i lada moment spadnie na budynek, usunięcie go bez zezwolenia może być uznane za działanie w stanie wyższej konieczności. Natomiast wielomiesięczne informowanie urzędów o suchych konarach nie stanowi automatycznie usprawiedliwienia dla samowolnej wycinki.
Czy brak reakcji urzędów zawsze usprawiedliwia samodzielne działania?
Według sądu – nie. Jeżeli nie występuje nagła potrzeba, a tylko „wieloletnia obawa”, to niestety stan wyższej konieczności nie zostanie uznany. W razie wątpliwości, aby nie narazić się na kary, warto sięgnąć po poradę, jakiej może udzielić adwokat prawo administracyjne Rzeszów lub inna kancelaria prawna Rzeszów.
Waga dowodów w postępowaniu
Dzierżawca przedstawił pismo rowerzystów, twierdząc, że spadające gałęzie niemal uderzyły kobietę jadącą na rowerze. Organ i sąd uznały jednak, że to zbyt mało, by uzasadnić tak drastyczne posunięcie jak ogłowienie drzew. Zabrakło bezspornych faktów potwierdzających realne ryzyko – np. aktów wandalizmu natury, potwierdzonych szkód, protokołów z interwencji straży pożarnej.
W takich sprawach pomocne jest doświadczenie, jakie ma Kancelaria Rzeszów. Dzięki współpracy ze specjalistami można zgromadzić niezbędne dokumenty i ustalić, czy występują realne podstawy do uznania stanu wyższej konieczności.
Wnioski praktyczne: jak uniknąć kar i kiedy zwrócić się po pomoc do adwokata?
Alternatywy przed wycinką – adwokat Rzeszów, radca prawny Rzeszów radzi
W sytuacji, gdy drzewo naprawdę zagraża życiu lub mieniu, właściciel (lub dzierżawca) powinien w pierwszej kolejności:
- Złożyć wniosek o wydanie zezwolenia – w gminie lub starostwie. Czynnikiem decydującym o właściwości organu do wydania zezwolenia na usuwanie drzew i krzewów jest własność nieruchomości, na której rosną drzewa. W przypadku, w którym właścicielem takiej nieruchomości jest gmina – organem właściwym do wydania zezwolenia jest starosta..
- Załączyć dokumenty potwierdzające zagrożenie – zdjęcia, opinie specjalistów, ewentualne protokoły z wypadków.
- Czekać na decyzję administracyjną – jeśli urząd zignoruje sprawę, warto ponowić zgłoszenie albo zwrócić się po pomoc prawną.
Czy jeśli urząd odmawia wydania zezwolenia, choć drzewo jest w złym stanie, oznacza to, że nie mamy innej drogi?
W takim przypadku można skorzystać z odwołania w ramach postępowania administracyjnego, a w ostateczności – zaskarżyć decyzję do sądu administracyjnego. Samosąd w postaci nielegalnej wycinki raczej tylko pogorszy sprawę i może się skończyć karą finansową.
Znaczenie pomocy adwokata
Adwokat specjalizujący się w prawie administracyjnym może pomóc w kilku obszarach:
- Przygotowanie wniosku o zgodę na wycinkę – tak, by zawierał niezbędne dowody i był trudny do zakwestionowania przez organy.
- Reprezentacja przed organami i sądami – w razie sporu co do stanu drzew czy wysokości kary.
- Doradztwo w zakresie obrony przed nałożeniem kary – np. ocenę szans na skuteczne powołanie się na stan wyższej konieczności.
Profesjonalna kancelaria dysponuje wiedzą i doświadczeniem, pozwalającymi uniknąć błędów proceduralnych. Może też szybciej ustalić, czy w danej sytuacji rzeczywiście istnieją podstawy do obniżenia kary lub całkowitego odstąpienia od jej wymierzenia.
Konsekwencje finansowe i wizerunkowe
Kary administracyjne za nielegalne niszczenie drzew sięgają często kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych. Co więcej, sprawa może przybrać negatywny oddźwięk w mediach i lokalnej społeczności. Dla przedsiębiorców może to oznaczać straty wizerunkowe, a w dalszej kolejności klientów.
W omawianym przeze mnie orzeczeniu Dzierżawca pubu liczył zapewne, że „załatwi” problem suchych gałęzi, dbając jednocześnie o bezpieczeństwo klientów. Jednak bez formalnych pozwoleń i wystarczających dowodów na realne zagrożenie naraził się na duże koszty i batalie sądowe.
Wyrok NSA, w którym oddalono argumentację dzierżawcy o działaniu w stanie wyższej konieczności, potwierdza, że usunięcie drzew wymaga szczególnej ostrożności i dopełnienia procedur.
- Stan wyższej konieczności nie zostanie uznany, jeśli nie wystąpi realne, nagłe i nieuchronne zagrożenie dla życia lub mienia.
- Brak reakcji organów na zgłoszenie problemu nie usprawiedliwia samowolki. Zamiast niej trzeba walczyć o decyzję administracyjną lub wsparcie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
- Dowody (protokoły, opinie, zdjęcia, faktury) są kluczowe – bez nich trudno przekonać sąd, że działało się w warunkach stanu wyższej konieczności.
Jeżeli znalazłeś się w podobnej sytuacji. Obawiasz się, że suche konary stanowią zagrożenie, a urząd nie reaguje. Nie ryzykuj nielegalnej wycinki. Skonsultuj sprawę z adwokatem, który przeanalizuje argumenty i pomoże przygotować odpowiedni wniosek lub odwołanie. W razie nałożenia kary finansowej profesjonalna kancelaria może pomóc w obronie przed organami, wskazując np. nieprawidłowości w postępowaniu administracyjnym.
Czy warto ryzykować wysoką karę i negatywny rozgłos, zamiast zawczasu sięgnąć po fachową poradę adwokata i uniknąć problemów?
Sprawa dzierżawcy, który zniszczył drzewa bez zezwolenia, pokazuje, jak łatwo wpaść w pułapkę „przekonania o zagrożeniu”. Wieloletnie obawy, brak reakcji służb i subiektywne poczucie niebezpieczeństwa to nie to samo, co nagła sytuacja wymagająca natychmiastowej interwencji. Dlatego tak ważne jest rzetelne dokumentowanie ewentualnych zagrożeń i zachowanie procedur prawnych.
Pamiętajmy, że w dzisiejszym świecie działania na własną rękę, choć czasem wydają się najszybszą ścieżką, mogą rodzić poważne konsekwencje. Jeśli masz wątpliwości, a w grę wchodzi stan drzew, ich kondycja i bezpieczeństwo ludzi, kancelaria adwokacka zapewni fachowe doradztwo. Dzięki temu unikniesz kary oraz długotrwałych sporów sądowych, a przy tym zadbasz o bezpieczeństwo otoczenia w sposób legalny i profesjonalny.
Unikaj kar i negatywnego rozgłosu. Postępuj zgodnie z prawem. W razie nałożenia kary odwołuj się przy wsparciu profesjonalistów z kancelaria prawna Rzeszów czy Kancelaria Rzeszów.
Zobacz też:
- Kancelaria Pieróg – Strona główna
- Profesjonalna pomoc prawna w Rzeszowie
- Poznaj nasz zespół ekspertów
- Kontakt z Kancelarią Pieróg
- Zasiedzenie nieruchomości w Rzeszowie i Warszawie
- Obliczanie terminów target=”_blank” rel=”noopener noreferrer”>Kara za nielegalną wycinkę – poradnik prawny
- Zasiedzenie służebności drogi koniecznej – kluczowe informacje
- Kluczowe wnioski i praktyczne wskazówki przy zasiedzeniu nieruchomości
- Polub Kancelarię Pieróg na Facebooku